Włosy Kelsey lśniły, opadając na nagie ramiona.

- Z kim? Nie z Kelsey, prawda? A może skłamała, mówiąc, że nie jest lesbijką? Cindy pokręciła głową. - Nie, nie z Kelsey. Poza tym, Nate, przestań już roztrząsać przyczyny swojego małżeńskiego niepowodzenia. Chyba teraz jest już oczywiste, o co jej chodziło. - O lepszego mężczyznę - stwierdził smutno Nate. - Nie, Nate, nie lepszego. Po prostu innego. - Przestańcie już - zaprotestował Larry. - Nate mnie mniej interesuje. Czy znamy osobę, z którą się przespałaś? - Och, tak. - Kto? - zażądał odpowiedzi Nate. - Ja wiem - powiedział Larry. - Sheila. - Sheila? - zdziwił się Nate. - Cindy, jak ona to zdążyła, pomiędzy tymi wszystkimi mężczyznami? Cindy uśmiechnęła się. 317 http://www.orto-dentica.com.pl/media/ - rzucił Nate do Larry'ego nad głową gospodyni. - Po prostu nie lubię bezsenności, to wszystko - odpowiedziała. 92 Odsunęła Nate'a, znalazła bezkofeinową kawę i zabrała się do przygotowywania dzbanka. - Masz tu coś do jedzenia? - zapytał Larry. - Przecież przyszliście z baru. Dlaczego nie zjedliście czegoś tam, skoro jesteście głodni? Kelsey nie chciała dać po sobie poznać, jak bardzo cieszy się z ich obecności, niezależnie od tego, na ile mogą być męczący. Dawali jej mile poczucie bezpieczeństwa.

Dane płynął powoli, przyglądając się zakotwiczonym łodziom. - Trafiony - powiedział do siebie. Widział „Lady Havana", „Free as the Sea", „Madonnę" Nate'a i jeszcze dwie łodzie z tej samej przystani. Jorge Marti nie prowadził „Free as the Sprawdź czynili inni, którzy również wypadali na zewnątrz z obłędem w oczach. - Nie możemy tu zostać - zakomenderowała Nancy i pociągnęła przyjaciółkę w stronę drzew, między którymi wisiała gęsta mgła. - Jeremy - wyszeptała Mary. Mocno pobladła, szczękała zębami, stała niczym skamieniała, wyraźnie była w szoku. Nancy równie dobrze mogłaby ciągnąć głaz. Dobiegł je jakiś nowy odgłos, lecz żadna nie zwróciła na niego uwagi. - Chodź, no proszę cię, chodź - błagała Nancy, a Mary wreszcie otrząsnęła się na tyle, że dała się zaprowadzić w stronę lasu. Jeremy'emu wróciła przytomność, lecz z nią pojawił się rozsadzający ból głowy. Gdzieś obok toczyła się jakaś walka, Jeremy jednak nawet nie mógł otworzyć oczu, by sprawdzić, co się dzieje, słyszał tylko odgłosy jakiegoś zdeterminowanego zmagania. Kiedy coś upadło obok niego,