- Lepiej nie poruszaj tego tematu - szepnęła. -

Obudziła się w niej ciekawość. - Słyszałam coś o hybrydach, pewnie je nawet widziałam, ale nie bardzo wiem, co to naprawdę jest. - Hybrydy, czyli heterogeniczne... - Pierce urwał i popatrzył na nią, jakby się zastanawiał. - To zwierzęta lub rośliny, które nie są podobne do swoich rodziców. Hoduje się je z różnych powodów - ciągnął, coraz bardziej zapalając się do tematu. - Komuś może zależeć na kwiatach o różnobarwnych, pstrokatych płatkach. Albo na większych kwiatach. Czy mocniejszym systemie korzeniowym. - A ty jaki masz cel? - zapytała. - Mam na myśli twój eksperyment. - Próbuję wyhodować kwiaty o nowym zapachu. Duża francuska firma perfumeryjna zgodziła się finansować moje prace. Jeśli uda mi się wyhodować coś, co okaże się przydatne, dostaną nasiona. A ja będę miał prawo do http://www.kisleonardo.pl/media/ zapytał Benjamin. - Dalej niż w Afryce. - Uśmiechnęła się do bliźniąt. -Wiecie, co robię, gdy ogarnia mnie straszna tęsknota? Dzieci czekały w napięciu. - Staram się zająć różnymi fajnymi rzeczami. - Uśmiechnęła się jeszcze serdeczniej. - Tak właśnie będziemy robić. Razem. Wymyślimy sobie mnóstwo świetnych zabaw i przyjemności. - Skoro mówimy o przyjemnościach - rzekł Pierce. - To kto jest gotowy na obiad? Amy wyprostowała się. Dopiero teraz

- Dam ci znać. - Dobrze. Masz moją komórkę. Pia, kocham cię. Pia zawahała się przez chwilę, po czym powiedziała: - Dziękuję za zainteresowanie, mamo. Naprawdę. Niedługo się odezwę. Odłożyła słuchawkę i poszła do łazienki. Zrzuciła mo Sprawdź szukać po pokojach. I znalazł moją mamę. Pierce'a ogarnęło głębokie współczucie, choć nadal nie mógł pojąć obojętności, z jaką o tym opowiadała. - Szeryf wezwał pastora, twojego szwagra. Pastor znalazł nas w sklepie i tam powiedział tacie o wypadku. W sklepie żelaznym. Pierce nie miał pojęcia, że John mieszkał wtedy w Lebo. Nic dziwnego, bo było to na długo przed poznaniem jego siostry Cynthii. Wyczuwał smutek Amy, choć intuicja podpowiadała mu, że dotyczy to bardziej jej ojca. Współczuła mu bólu po stracie żony.