- To przykład zdrowego rozsądku.

wyjścia, a poza tym pozostawał w jak najlepszych stosunkach z tą kruczowłosą, posągowo piękną bratową. Prócz danej Becky obietnicy, że nie wciągnie w jej sprawy nikogo innego, również myśl o małych bratankach i bratanicach nie pozwalała mu zwrócić się do braci. Musi działać sam. Spostrzegł nagle, że Becky mocniej otuliła się swoim płaszczykiem i patrzy na potężny portyk Knight House dość niepewnie. - Co się stało? - Jaki on wielki... Alec zrozumiał, dlaczego ta nędznie odziana wiejska dziewczyna czuje się nieswojo. Rezydencja książąt Hawkscliffe mogła onieśmielić wchodzącego. - Co my tam będziemy robić? - spytała. Becky nie miała pojęcia, że większość z dziewcząt, należących do dobrego towarzystwa, odważyłaby się dosłownie na wszystko, żeby tylko uzyskać zaproszenie do Knight House. - Wolałbym nie zabierać cię z powrotem do mojego kawalerskiego mieszkanka. Nie chcę, żeby kuzyn wpadł na twój ślad, jeśli ktoś nas tam widział. - Myślisz, że mógłby to zrobić? - Wolę nie kusić losu. Moi sąsiedzi, jak pewnie zauważyłaś, to młodzi dandysi. Nie sposób tam wprowadzić równie ładnej dziew - czyny jak ty, żeby tego nie spostrzegli. Roger Manners jest co prawda jedynym, który cię zobaczył, i ma na tyle rozumu, żeby trzymać język za zębami, ale nie chcę ryzykować. A poza tym, gdybyś miała zostać ze mną przez jakiś czas, potrzebne by nam były zapasy. - Na przykład jakie? http://www.endometrium.com.pl/media/ - Och, Boże! - jęknęła Parthenia. - Nie dość, że Kurkow okazał się mordercą, to w dodatku jest spiskowcem! Trudno wprost w to uwierzyć. Co go czeka w Rosji, hrabio? - Może car daruje mu życie z uwagi na dawną przyjaźń. Tyle że Kurkow spędzi je w jakiejś syberyjskiej kopalni. Parthenia się wzdrygnęła i spuściła oczy. - Drogi książę - ciągnął Lieven - a może byśmy tak razem odszukali tę dziewczynę? - Pójdę z wami! - oznajmiła Parthenia. - Och, proszę cię, papo, nie protestuj! Lord Alec gra teraz na turnieju. Panna Ward została sama i może się was przestraszyć. Poza tym jestem jedyną osobą, która ją widziała. Muszę pójść z wami! - Obecność innej młodej damy może się okazać pomocna - poparł ją Lieven. Powinniśmy zapewnić jej bezpieczeństwo! - Westland ujął Parthenię za rękę. - Wystarczy, że z winy tego nędznika naraziłem moją drogą córkę na ryzyko. Parthenia posłała mu smutny uśmiech, a potem zwróciła się do Rosjanina:

- Zgoda. Teraz zmykam, bo pewnie chcecie zostać sami. Ale uprzedzam, ta dziewczyna po prostu pieni się ze złości. Na twoim miejscu byłbym ostrożny. No i powiedz jej o Evie. To nie Lizzie Carlisle. Zniesie najgorszą prawdę. Alec drgnął. Nie lubił, żeby go pouczono, jak ma postępować z kobietami, lecz Rush zawsze był aż do bólu szczery. - No i nie rzucaj jej, jak to dotąd robiłeś ze wszystkimi innymi. Powiadam ci, ta Sprawdź policzone i przyszłość Anglii zależeć będzie od wigów. Michaił zgadzał się z tym, chociaż obie partie były mu równie obojętne, lecz liczyło się tylko to, która okaże się dla niego bardziej użyteczna. Zapewne wigowie, ale wolał, by oni sami doszli do takiego wniosku. - W przyszłości zamierzamy dokonać wielkich zmian... - oznajmił z przekonaniem Westland i rozpoczął wyjaśnienia. Michaił słuchał go nieuważnie, czujny na odgłosy z zewnątrz. Przytakiwał co prawda księciu i udawał, że się zastanawia, lecz dawno już powziął własne plany. Chciał zyskać poparcie wśród elity wigów i posłużyć się nimi w razie, gdyby nie powiódł się planowany w Rosji spisek. Car Aleksander miał na zawołanie całe zastępy agentów i mógł zdusić w zarodku wszelkie knowania. Nie było to niczym dziwnym, zważywszy na to, co spotkało jego ojca. Stryjowie Michaiła brali udział w obaleniu okrutnego cara Pawła.