Na widok wyrazu twarzy Seana Bryan poczuł zazdrość, gdyż oto

wyjeżdża na inne wyspy, na kontynent. Taki wolny duch. Przykro mi, Dane, wiem, że to twoja przyjaciółka. Może to, co o niej słyszałem, nie jest do końca prawdą. Zresztą, mamy do czynienia z dorosłą osobą. Najwidoczniej lubi... zawiązywać nowe przyjaźnie i podróżować. Czy ktoś cię wynajął, żebyś jej szukał? - Aha, ja sam. - Wspaniale. Pomożemy sobie nawzajem. 104 Z tym, że wiesz, to wprawdzie nie jest duże miasto jak Miami, ale i tak mamy tu problem narkotyków, muszę też znaleźć pewnego męża, który wczoraj w hotelu złamał swojej żonie szczękę, ponadto cała seria włamań, no i jeszcze patrolowanie... Trudno się koncentrować na poszukiwaniu kogoś, kto lubi podróże. - Doskonale cię rozumiem, ale mam pewną sugestię. Porozmawiaj z Andym Lathamem, ojczymem Sheili. http://www.e-projektydomow.com.pl/media/ deszcz nie zdążył ich rozmyć. Wiedział, że nie mogła odjechać daleko. Biegł ścieżką, która wkrótce znajdzie się pod wodą. Doprowadziła go do lądu Key Largo. Ślady nagle skręciły w prawo. Przed laty była tu droga. Teraz pojazd połamał gęste krzaki, pozostawiając wyraźny ślad. Ale jak dawno Latham tędy przejeżdżał? Deszcz trochę osłabł, lecz padał nadal. Dane zorientował się nagle, gdzie się znajduje. Ślady prowadziły do miejsca, w którym stał kiedyś dom i pomost. Teraz wszystko popadło w ruinę, a teren należał do stanu i nikt go nie zamieszkiwał.

- Mówiłam ci. - Czekaj, chwileczkę, może jednak tak. Ustaliłam, że wszyscy widzieli, jak Sheila kłóci się z Dane'em, nikt jednak nie wie, gdzie ona jest teraz. Rzecz jasna, ktoś musi kłamać. Napijesz się czegoś? Cindy spojrzała na nią ze zdziwieniem. Sprawdź kolejne ciało. Uważają, że to Sheila. ROZDZIAŁ SZESNASTY Kelsey poczuła zimny dreszcz. Ale nie jak wtedy, gdy dowiedziała się, że Joe zginął w akcji. Bardzo to przeżyła, lecz wtedy było inaczej. Joe stracił życie, robiąc to, co uważał za swój patriotyczny obowiązek. Sheila została zamordowana. Musiała być przerażona, cierpieć nie tylko ból, lecz także strach. A morderca nadal jest na wolności... - Kelsey? - Jak się dowiedzieliście? - Rano zatelefonował jakiś policjant. Chodziło o zidentyfikowanie zwłok. Nie mogą znaleźć Lathama,